MY

MY

niedziela, 18 listopada 2012

Rozdział 14 i zła wiadomość.

 Przeczytajcie pod rozdziałem!!!

* Oczami Zayna *

     Wstałem i z uśmiechem na ustach zszedłem po schodach i poszedłem do chłopaków. Byłem bardzo, ale to bardzo szczęśliwy.
     Zapytacie dlaczego?
Ponieważ nadal byłem w transie. Ciągle miałem JĄ w głowię. Cieszyłem się jak dziecko, bo mogłem ją przytulić.
     W czasie wczorajszego spotkania zauważyłem, że ONA mi się przygląda. Nie wiem czy mi się zdawało, ale zauważyłem, że patrzy na mnie wzrokiem pożądania. Ciągle się do niej uśmiechałem, co ona odwzajemniała, czym doprowadzała mnie do wewnętrznego okrzyku szczęścia.
Ja także się jej przyglądałem. Najbardziej przyciągnęły mnie jej oczy. Śliczne, niebieskie oczy, które w środku miały wesołe ogniki. Wiele razy patrzałem także na jej usta. Piękne, czerwone usta, które aż prosiły, by je pocałować, ale nie spełniłem ich próśb, czego teraz bardzo żałuję. Muszę to zrobić. I zrobię. Już niedługo. Gdy będziemy sami. Mam nadzieję, że Kate odwzajemnia moje uczucia.
    Gdy usiadłem obok Lou na kanapie, zauważyłem, że Harry jest jakiś nieobecny. Wydawało mi się nawet, że jest trochę wściekły, ale nie wiedziałem czemu. Postanowiłem, że nie będę się wtrącał. Przynajmniej na razie.
 - Hej. Co robicie? - Zapytałem chłopaków.
 - Cześć Zayn. - Odpowiedzieli mi chórem. - Gadamy sobie różnych ciekawych sprawach. Dołączysz? - Dopowiedział Liam.
 - Jasne. - Zgodziłem się i już po chwili rozmawialiśmy o naszym zespole.

* Oczami Harry'ego *

     Siedziałem z chłopakami na kanapie. Oni o czymś rozmawiali, a ja rozmyślałem...
     Zayn opowiadał nam, jak było na jego spotkaniu z Kate. Mówił o niej z takim uczuciem, że miałem ochotę rzygać. Ale stało się dla mnie jasne, że on ją kocha, a ja za kilka dni już nie będę miał w ogóle szans. Teraz mam już naprawdę małą szansę. Jednak będę z nią. Siłą i podstępem sprawię, że nasze ciała się złączą i ona w końcu będzie moja. Może wsypię jej coś do drinka, albo upiję ją do nieprzytomności. Albo po prostu ją zgwałcę. Ale raczej wole którąś z tych pierwszych dwóch propozycji. Tyle, że na razie nie ma okazji, aby coś takiego zrobić. Trzeba wymyślić jakiś powód, aby zrobić imprezę. Hm...
    W pewnym momencie przyszedł do nas Zayn. Przywitałem się i znów odleciałem myślami do mojego planu...

----------------------------------------------------
Króciutki.
Ostatnio nie nadążam z terminami, mam coraz mniej weny i mało czasu, więc postanowiłam ZAWIESIĆ tego bloga,
Nie wiem do kiedy.
Postaram się przez ten czas napisać tyle ile się da, abym później mogła wstawiać na czas.
Do napisania,
Patt_^^

4 komentarze:

  1. Super rozdział!! Szkoda tylko, że zawieszasz bloga ;(

    http://one-direction-opowiadanie-i-inne.blog.pl/

    OdpowiedzUsuń
  2. Szkoda, że zawieszasz, ale nominowałyśmy Cie do Liebster Awards :P
    Wszystkie informacje znajdziesz na naszym blogu : http://our-live-with-one-direction-is-super.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Szkoda, że zawieszasz. :(
    Harry jaki wredny... ugh! Nie lubię go. Za to Zayn jest fajny, i widać, że zależy mu na Kate. :)
    Pozdrawiam!
    Zapraszam na nowy rozdział na: slodkieslowka.blogspot.com
    I na całkiem nowego bloga: so--cold.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. cudo :) zapraszam do siebie http://ifindyourlips.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń