MY

MY

poniedziałek, 1 października 2012

Rozdział 4

Gdy wysiadłyśmy z samolotu chłopaki z 1D nas opuścili. I dobrze.
Oczywiście Lily ciągle mówiła o tym,że podoba jej się
-A ty co o nich sądzisz,Amy?
-Jeden jest śliczny...
-Może są ładni,ale nie fajni. Przynajmniej Harry.-Powiedziałam.
-Eh, przesadzasz. Oni są inteligentni, zdolni,przystojni...-Lily.
-I mega bogaci.-Amy.
-Dokładnie,a kasa zmienia ludzi.-powiedziałam.
-Ale oni są normalni. Nie zmienili się.-Broniła ich Lil.
-Dziewczyny musimy już iść. Taksówka czeka.
-Okey.-Weszłyśmy do taksówki i pojechałyśmy...
Nie mówiłam wam gdzie mieszkamy? Nie? To mówię teraz.
Mamy dom po mojej babci. Przekazała mi go w testamencie.
Gdy byłyśmy przed budynkiem zaniemówiłam z wrażenia.
Dom był ogromny!
-Wow.-Szepnęłam.
Weszłyśmy do środka. Na parterze był ogromny salon. pośrodku stała duża kanapa,a po bokach fotele. Na przeciwko był stolik. Dalej był wielki telewizor.
Z prawej strony były jedne drzwi,a z lewej drugie. Weszłyśmy do pokoju po prawo. Jak się okazało była to kuchnia. Była średnia. Dookoła były meble itp. a na środku był duży stół i dookoła niego krzesła.
Wyszłyśmy z kuchni i skierowałyśmy się do pokoju na lewo salonu. Była tam niewielka łazienka. Była tam tylko toaleta, zlew,lustro i szafka wisząca na ścianie oraz prysznic.
Obejrzałyśmy łazienkę i wróciłyśmy do salonu. Weszłyśmy po kręconych schodach na piętro. Był tam długi hol,a po bokach były pokoje. Weszłam do najładniejszego moim zdaniem i krzyknełam:
-Zajmuję.
Mój pokój był w kolorach beżu i jasnego fioletu. Na środku przy ścianie było ogromne łóżko. Obok łóżka była komoda,a z drugiej strony taras. Przy bocznej ścianie była szafa. Ogromna szafa! Obok niej były drzwi. Naprzeciwko łóżka było biurko,a na nim laptop.
Skierowałam się w stronę drzwi. Otworzyłam je i moim oczom ukazała się ogromna łazienka. Większa od tej na dole. Była to toaleta, wielka wanna, wisząca szafa przy ścianie, lusterko, szafa na kosmetyki, zlew itd.
Wróciłam do mojego nowego pokoju i rozpakowałam się. Gdy skończyłam była już 12. Położyłam się na łóżku i zasnęłam.
*Ranek*
-Wstawaj!!!-Usłyszałam głos Lily.
-Spadaj.
-One Direction tu przyjdą za 20 minut. Aaa!!!-Wydzierała się na cały dom.
-Zamknij się Lil...Co??? Jak to?
-No bo..ten... dałam im wczoraj swój numer i zadzwonił do mnie Harry z prośbą o spotkanie z nami. Ja myślę,że on coś do ciebie czuje.
-Ogarnij się! Ja mam Max'a. A Harry to idiota!
-Przynajmniej cię nie zdradza jak Max.-Szepnęła.-Ups...
-Coś ty powiedziała?
-E...nic. Ładną mamy pogodę...-Lało.
-Mów. Max mnie zdradza? Z kim?
-E...dobra powiem. Zdradził cię z Kornelią, Madison, Lotti, Amy i wiele innych. Za mną też chciał,ale ja jestem twoją PRAWDZIWĄ przyjaciółką.-Podkreśliła przedostatnie słowo.
-Moment...Amy?!
-E...no...tak.-Szepnęła.
-Porozmawiam sobie z nią. Dzięki,że powiedziałaś mi prawdę.-Przytuliłam ją.
-Spoko. A teraz chodź. Zaraz przyjdą chłopcy. Zrób to dla mnie i bądź miła. Proooszę.
-Okey.
Poszłam do łazienki i się ogarnęłam. Było mi cholernie przykro. A ja go tak kochałam. Po chwili zeszłam do salonu.
Na kanapie siedziała już cała piątka 1D. Obok nich była Lily. Amy nie było. I dobrze. Nie chciałam jej teraz widzieć.
-Hej Kate.-Przywitali się ze mną wszyscy.
-Hej.-Mruknęłam i poszłam do kuchni. Zrobiłam sobie kanapkę i ją zjadłam. Następnie poszłam do gości i usiadłam na fotelu obok nich.Cały czas maskowałam uczucia sztucznym uśmiechem.
________________
Hej ;**

5komentarzy= następny rozdział

Ps. Moglibyście polecić mój blog? :)

6 komentarzy:

  1. Świnia z tego Maxa :< dawaj szybko następny :3

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja ci zrobie taka reklame ze szok ;d

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak Max mogł ją zdradzic głupek jeden !

    OdpowiedzUsuń
  4. Ale fajnie by było gdyby lily była z niallem : D a tak w ogóle wspaniały rozdział ; p .

    OdpowiedzUsuń
  5. super ... Ale ten Max to głupek ... ;p Natalia ;D

    OdpowiedzUsuń
  6. strasznie fajny blog ^^ podoba mni sie kiedy kolejny rozdział? Domcia.

    OdpowiedzUsuń